Środowiska medyczne od lat alarmują o rosnącej skali agresji ze strony pacjentów oraz osób trzecich. Problemy związane z udzielaniem świadczeń zdrowotnych w stanie epidemii niewątpliwie wywołują ogromne emocje po stronie pacjentów oraz towarzyszących im osób. Niestety, ich skutkiem są także ataki fizyczne i słowne na medyków. Warto, aby lekarze pamiętali o ochronie prawnej, jaką przyznają im obowiązujące przepisy.
- W zależności od tego z jakim rodzajem agresywnego zachowania pacjenta mamy do czynienia oraz skutku, jaki owo działanie spowodowało, sprawca może podlegać odpowiedzialności na podstawie określonych przepisów kodeksu karnego. W pewnych przypadkach lekarzom przyznana została ochrona analogiczna do tej, przewidzianej dla funkcjonariuszy publicznych.
- Zgodnie z ustawą o zawodzie lekarza i lekarza dentysty, lekarzowi przysługuje ochrona prawna należna funkcjonariuszowi publicznemu, gdy:
1) wykonuje czynności w ramach świadczeń pomocy doraźnej lub w przypadku, kiedy zwłoka w udzieleniu pomocy mogłoby się wiązać z ciężkim uszkodzeniem ciała bądź ciężkim rozstrojem zdrowia.
2) wykonuje działania w podmiocie leczniczym, który udziela świadczeń w ramach NFZ (a więc ochrona rozciąga się nie tylko na sam moment interwencji medycznej)
- Co więcej – przepisy tzw. ustawy zakaźnej przyznają ochronę przewidzianą dla funkcjonariuszy publicznych pracownikom podmiotów leczniczych podejmującym działania w celu zapobiegania i zwalczania chorób zakaźnych (w tym SARS-CoV-2).
- Najważniejszą konsekwencją przyznania lekarzowi ochrony przewidzianej dla funkcjonariuszy publicznych jest to, że ściganie sprawców agresywnych zachowań następować będzie w drodze oskarżenia publicznego. Oznacza to, że funkcjonariusze organów ścigania, którzy uzyskają wiedzę o takim czynie (głównie z zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa), mają prawny obowiązek wszcząć i przeprowadzić postępowanie, zaś oskarżyciel publiczny (prokurator) jest zobligowany do wniesienia i popierania aktu oskarżenia. Ponadto sprawca napaści musi liczyć się ze znacznie surowszą kwalifikacją prawną niż w sytuacji, w której atak dotyczy osoby nieobjętej taką ochroną.
Jak reagować?
- Pierwszą reakcją na agresywne zachowanie pacjenta powinno być wyrażenie zdecydowanego sprzeciwu wobec jego sposobu postępowania. Dla wzmocnienia treści przekazu należy stwierdzić, że zachowanie to ma charakter bezprawny, a sprawca musi się liczyć z konsekwencjami prawnymi. W większości przypadków zasadnym będzie upublicznienie zdarzenia (np. otwarcie drzwi gabinetu i wyjście do poczekalni). Pozwala to lekarzowi zminimalizować skutki ewentualnego ataku, umożliwia skorzystanie z pomocy osób oczekujących oraz pozyskanie potencjalnych świadków zajścia. W przypadku agresji fizycznej bezwzględnie należy wezwać policję.
- Podstawowe sposoby dokumentowania agresywnych zachowań pacjenta (w perspektywie ewentualnego postępowania karnego lub cywilnego poniższe czynności mogą stanowić dowody w sprawie):
– notatka służbowa(dokładne określenie czasu i miejsca incydentu, sposobu działania sprawcy, opis doznanych szkód, świadkowie).
– poinformowanie przełożonych (ewentualnie współpracowników) o zaistniałym zdarzeniu.
– obdukcja lekarska(przy obrażeniach ciała)
– zabezpieczenie nagrań z monitoringu (jeżeli jest zamontowany).
- Pomocne może okazać się ubezpieczenie dobrowolne, jakie medykom oferuje TU Inter Polska SA. Pozwala ono osobie wykonującej zawód medyczny uzyskać świadczenie pieniężne w przypadku, w którym doszło do fizycznej napaści pacjenta lub osoby trzeciej, w trakcie wykonywania obowiązków zawodowych.
- Warunkiem uzyskania świadczenia jest zgłoszenie fizycznej napaści potwierdzone przez Kierownictwo placówki medycznej lub zgłoszenie zajścia zdarzenia właściwej jednostce policji. Co istotne, świadczenie pieniężne zostanie wypłacone nawet jeśli sprawca nie zostanie pociągnięty do odpowiedzialności karnej, np. dlatego, że w chwili popełnienia czynu był nieletni lub niepoczytalny.
- Źródła:
- Ustawa z dnia 5 grudnia 1996 r. o zawodach lekarza i lekarza dentysty
- Ustawa z dnia 5 grudnia 2008 r. o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi.
Paweł Strzelec, radca prawny