Ratownicy medyczni czują potrzebę ratowania innym życia, ale coraz częściej mówią, że nie chcą rujnować własnego. Początkiem zmian ma być ustawa.
Od początku tego roku pojawiają się deklaracje, że w konsultacjach publicznych pojawi się projekt ustawy o zawodzie ratownika medycznego i o samorządzie. To projekt wyczekiwany przez środowiska ratownicze. Zgodnie z zapowiedziami jest wzorowany na przepisach innych grup medycznych m.in. lekarzy, pielęgniarek, od niedawna także fizjoterapeutów. Ma on zapewnić ratownikom większe bezpieczeństwo i prawa zawodowe. Poza tym ma być wstępem do rozwiązania pewnych ryzyk zawodowych. Tych jest mnóstwo – podkreślają ratownicy medyczni.
Huśtawka emocjonalna
Codzienna praca ratowników medycznych wiąże się z podejmowaniem trudnych decyzji, pracą w biegu, walką o życie pacjentów. To powoduje, że ratownicy medyczni bywają uzależnieni od adrenaliny. Ona z kolei – patrząc długofalowo – wpływa destrukcyjnie na życie i zdrowie ratowników.
Z badania „Stres na stanowisku pracy ratownika medycznego” przeprowadzonego przez badaczy z Uniwersytetu Medycznego im. Karola Marcinkowskiego w Poznaniu oraz Centrum Szkoleniowo-Usługowe MedAID wynika, że ratownicy medyczni walczą ze stresem na wiele sposobów. 80 proc. respondentów odreagowuje stres słuchając muzyki, 41 proc. – pije kawę lub drinka, 37 proc. – stara się zająć pracami domowymi, a 35 proc. – wybiera się na zakupy. Większość, bo 54 proc. ankietowanych, uważa, że napięcie emocjonalne mogłyby obniżyć zmiany organizacyjne i systemowe w wykonywanej pracy, a 39 proc. respondentów oczekiwałaby skutecznych szkoleń ukazujących i uczących metod obniżania napięcia emocjonalnego i sposobów radzenia sobie ze stresem.
Trudni pacjenci i ich rodziny
Codzienna praca ratowników medycznych to także często konfrontacja z osobą wymagającą pomocy i jej bliskimi. W efekcie coraz większym problemem w pracy zawodowej ratownika medycznego stają się czynniki o charakterze psychospołecznym, w tym przemoc i agresja.
W dokumencie „Problematyka agresji wobec ratowników medycznych w zespołach ratownictwa medycznego” z 2018 roku opublikowanym w czasopiśmie „Bezpieczeństwo. Teoria i Praktyka” czytamy: „Na 50 ratowników medycznych uczestniczących w badaniu 48 osób (96 proc.) zadeklarowało, że w ciągu ostatniego roku, w czasie pracy w systemie Państwowego Ratownictwa Medycznego, spotkało się z agresją skierowaną pod swym adresem: 88 proc. ankietowanych doświadczyło agresji werbalnej, 74 proc. spotkało się z aktem wandalizmu, a nieco mniej liczna grupa (68 proc.) potwierdziła, iż była bezpośrednim obiektem ataku ze strony pacjenta bądź osób mu towarzyszących.” Spośród ratowników medycznych, którzy byli celem agresywnego działania, aż 77 proc. doświadczyło uszczerbku na zdrowiu. U 22 proc. ratowników medycznych obrażenia były na tyle poważne, że sami potrzebowali pomocy medycznej.
– To ryzyko zawodowe sprawiło, że powstała specjalne opcja ubezpieczeniowa. Dobrze mieć oparcie, w momencie którym odczujemy skutki spotkania z agresywnym pacjentem – mówi Andrzej Twardowski, Dyrektor Biura Ubezpieczeń Medycznych i OC INTER Polska.
Brak szkoleń i stabilizacji ekonomicznej
Ratowanie życia i zdrowia drugiego człowieka stanowi ogromne obciążenie psychiczne. Presję potęgują braki, jakie widzą w swoich kompetencjach ratownicy. Szkolenia to jedna z kluczowych kwestii, którą mają regulować przepisy. „Jest to bardzo ważne, bo zawód ratownika medycznego jest najmłodszym wśród zawodów medycznych, ale już od wielu lat samodzielnym i z tą samodzielnością wiąże się też kwestia odpowiedzialności zawodowej, konieczność podnoszenia kwalifikacji oraz wiele różnych spraw, które do tej pory w przepisach nie były uregulowane – mówiła wiceminister Szczurek-Żelazko podczas IV Kongresu Wyzwań Zdrowotnych, który odbył się w Katowicach w marcu 2019 roku.
Ratownicy medyczni narzekają także niskie płace. Przeciętna mediana miesięcznego wynagrodzenia całkowitego na stanowisku ratownika wynosi 3 073 zł brutto (Wynagrodzenia.pl). Co drugi ratownik medyczny otrzymuje pensję od 2 390 zł do 3 785 zł.
Środowisko ratowników wielokrotnie podkreślało, że pensje nie są adekwatne do odpowiedzialności. Poza tym ratownicy nie są także wystarczająco chronieni, dlatego coraz głośniej domagali się uregulowania zasad. Obecnie ratownicy medyczni czują się osamotnieni w momencie np. oskarżeń ze strony pacjenta.
Więcej szczegółów na www.interpolska.pl