Rozmowy przed leczeniem zębów, czytanie książek, nieposzlakowana opinia – to wszystko ma budować zaufanie pacjentów do dentystów. Na pozytywny wizerunek pracują zarówno stomatolodzy, jak i sam gabinet.
Aż 39 proc. Polaków boi się dentysty. Z takim wynikiem jesteśmy w europejskiej czołówce – wynika z danych Ipsos. Na dalszych miejscach znaleźli się Włosi – 34 proc. z nich boi się dentysty, Niemcy – 33 proc. oraz Brytyjczycy – 25 proc.
Książka na obniżenie stresu
Gabinety stomatologiczne na różne sposoby starają się wspierać pacjentów w walce z dentofobią. Jeden z warszawskich gabinetów – trafił do gazet po tym, jak zaczął akcję „Książka z uśmiechem”. Polegała ona na tym, że pacjenci poddający się skomplikowanym zabiegom, przed lub po nich, otrzymywali od dentystów książkowe bestsellery. Wszystko po to, by skutecznie ograniczyć negatywne emocje. Dentyści zainspirowali się badaniami naukowców z University of Susse, którzy dowodzili, że kontakt z książką zmniejsza stress nawet o 68 proc. Jak podkreślali autorzy akcji na łamach „Naszego Miasta”, poza redukcją napięcia, wręczanie dzieł literatury, o których można podczas wizyty porozmawiać, ma tworzyć więź między lekarzem a pacjentem.
Zbliżające rozmowy o lęku
Pomysłów na ograniczanie stresu podczas wizyty u dentysty jest więcej. Przykładowo inny warszawski gabinet rozpoczął współpracę z psychologiem, bo „dzięki stałej współpracy z psychologiem zespół lekarzy jest w stanie lepiej zrozumieć obawy pacjentów i odpowiednio reagować”. Dentysta z Trójmiasta sam poprzedza leczenie zębów rozmową. W wywiadzie dla „Gazet Wyborczej” opisał, jak wygląda przygotowanie pacjenta do leczenia: „W trudnych przypadkach od pół godziny do godziny trwa sama rozmowa. Najważniejsze to wysłuchać, skąd wziął się ten problem. Niektórzy obawiają się bólu, bo pamiętają zabiegi dentystyczne z dawnych lat. Takim osobom tłumaczę, że jesteśmy w XXI wieku i nowoczesna stomatologia nie boli. Często używam długopisu i kartki, robię rysunki zęba, pokazuję zdjęcia i tłumaczę, że mamy doskonałe i nowoczesne techniki, aparaturę oraz środki znieczulające, dzięki którym wykonujemy zabiegi bezboleśnie. Zawsze też mówię pacjentowi prawdę: jeśli np. ma poczuć lekkie ukłucie w trakcie podawania znieczulenia, uprzedzam go o tym. Największą satysfakcję czuję, gdy przychodzi do mnie pacjent zakrywający usta, narzekający na ból, a wychodzi z gabinetu osoba, która się uśmiecha od kła do kła”.
Obie metody wydają się spełniać oczekiwania pacjentów. Z badań portalu edukacyjnego Dentysta.eu, przeprowadzonych przy wsparciu Śląskiej Izby Lekarskiej wynika, że 65 proc. Polaków oczekuje, że dentysta będzie komunikatywny, 63 proc. wolałoby, aby lekarz unikał żargonu medycznego, a 42 proc. Polaków za bardzo ważną cechę uważa umiejętność słuchania.
Ważne kompetencje
Aż dla 91 proc. Polaków najważniejsza w pracy dentysty jest staranność. Z kolei 89 proc. z nas szukając stomatologa, zwraca uwagę na jego kompetencje np. na podstawie opinii z sieci. – Z naszego doświadczenia wynika, że warto pomyśleć o budowaniu wizerunku także na wypadek kryzysowych sytuacji, takich jak pozostawienie po leczeniu złamanego narzędzia w kanale zęba. Oznacza to, że jeśli lekarz stomatolog przewidzi taką możliwość wcześniej i będzie posiadał OC obowiązkowe, wyjdzie z trudnej sytuacji obronną ręką – mówi Andrzej Twardowski, Dyrektor Biura Ubezpieczeń Medycznych i OC w INTER.
Dla pacjentów oprócz kompetencji dentysty i jego podejścia do pacjenta, liczy się aranżacja samego gabinetu. Jeden z gabinetów promujących się jako walczący z dentofobią, stawia na naturalne drewno, rośliny i cytrynowy zapach. Taka aranżacja ma pozwolić pacjentowi na wyciszenie przed zabiegiem.
Źródło:
Ipsos, „Nawyki Europejczyków związane z higieną i zdrowiem jamy ustnej”, 2012
https://mazowieckie.naszemiasto.pl/boisz-sie-dentysty-stomatolog-z-warszawy-ma-na-to-sposob-to/ar/c13-4745649
https://www.haloursynow.pl/artykuly/do-dentysty-bez-stresu,10519.htm