Oczekiwanie w kolejce na lekarza, agresja w gabinecie

Polacy miesiącami czekają na wizytę u lekarza specjalisty, a potem muszą odstać swoje w kolejce przed gabinetem. Taka sytuacja sprawia, że często nie panują nad emocjami. Placówki medyczne korzystają więc z profesjonalnych firm ochroniarskich i ubezpieczeniowych. Ratownicy testują nawet przycisk alarmowy!

Najnowsze dane na temat kondycji publicznej służby zdrowia są alarmujące. Polacy, aby dostać się do specjalisty, muszą poczekać średnio ok. 4 miesiące, a na pojedyncze świadczenie gwarantowane – 3,8 miesiąca. To dwa tygodnie więcej niż w ubiegłym roku. Najgorzej wygląda sytuacja w przypadku dostępu do endokrynologa, gdzie czas oczekiwania to nawet 24 miesiące – wynika z raportu fundacji Watch Health Care „Polacy skazani na kolejki. Ile trzeba czekać na wizytę u lekarza?”1 z lutego br. Pacjenci, zmęczeni oczekiwaniem na wizytę, muszą jeszcze dostać się do gabinetu. Wielogodzinna kolejka do lekarza wyzwala nienajlepsze instynkty.

Długie oczekiwanie, krótka wizyta

W końcu nadchodzi wizyta u lekarza. Z ubiegłorocznego badania Naczelnej Izby Lekarskiej2 wynika, że lekarze poświęcali pacjentowi przeciętnie 24 minuty, przy czym w szpitalach było to około 30 minut, a w POZ – 16 minut.

Przeciętnie najwięcej czasu poświęcano pacjentowi z chorobą psychiczną (41 minut), następnie pacjentowi z nowotworem hematologicznym (40 minut), nowotworem złośliwym (36), HIV (36) oraz pacjentom z grupy „ciąża/poród/połóg” (35 minut). Najmniej czasu lekarze poświęcali pacjentom z chorobami uszu i wyrostka sutkowatego albo gruczołów wydzielania wewnętrznego (po 19 minut), cukrzycą (20 minut), z chorobami skóry (21), chorobami metabolicznymi, przewlekłymi chorobami układu oddechowego albo chorobami wątroby/trzustki (po 22 minuty). Jednocześnie część wizyty zajmowały czynności administracyjne, niezwiązane z leczeniem.

Niebezpieczne incydenty, przycisk alarmowy

Atmosfera narzekania na służbę zdrowia i niezadowolenie z opieki medycznej wpływa na zachowanie pacjentów. Jest ono coraz częściej niegrzeczne, agresywne, słowem – niedopuszczalne. Coraz więcej placówek medycznych jest zmuszonych do korzystania z usług firm ochroniarskich, które mają chronić personel przed agresywnymi pacjentami.

– Z naszych doświadczeń wynika, że pomimo środków zaradczych, nie przed każdym atakiem agresji udaje się uchronić. Otrzymujemy wiele zgłoszeń związanych z naruszeniem nietykalności ratowników medycznych, lekarzy czy pielęgniarek. Dlatego zwracamy naszym klientom uwagę na możliwość ubezpieczenia się na wypadek skutków takiej agresji – daje ono przynajmniej finansową rekompensatę takiego zdarzenia – mówi Andrzej Twardowski, Dyrektor Biura Ubezpieczeń Medycznych i OC INTER Polska.

Ubezpieczyciel, w odpowiedzi na oczekiwanie środowiska medycznego, wprowadził specjalną polisę z Klauzulą Agresji Pacjenta. – Żadne pieniądze nie wymażą z pamięci traumatycznego zdarzenia, jakim jest napaść w miejscu pracy. Dodatkowe środki mogą jednak przydać się chociażby w procesie rekonwalescencji. Na takie środki może liczyć osoba ubezpieczona – podkreśla Andrzej Twardowski.

Środowisko medyczne testuje jeszcze jeden sposób, który ma pomóc w walce z agresją pacjentów. Jak napisał w lipcu br. „Kurier Lubelski”3 w bialskim pogotowiu powstał pierwszy w Polsce, pilotażowy system alarmowy. „W momencie zagrożenia pracownik wciska guzik w urządzeniu przenośnym. Może je nosić w kieszeni, na szyi, czy gdziekolwiek – tak jak komórkę. Przy czym pomoc zostaje wezwana potajemnie, napastnik o tym nie wie” – czytamy w publikacji. Alarmowy sygnał dociera do dyspozytora, ten wzywa policję. Jeśli urządzenie się sprawdzi, być może będą korzystać z niego inne oddziały ratownicze.

Lekarze już nie wierzą w zmianę postaw pacjentów. Skupiają się na tym, aby zapewnić sobie jak największe bezpieczeństwo w pracy. Dobrze dobrane ubezpieczenie jest jednym z podstawowych narzędzi zapewniających takie bezpieczeństwo.

Źródła:

  1. Fundacja Watch Health Care, firma MAHTA, „Polacy skazani na kolejki. Ile trzeba czekać na wizytę u lekarza?”, luty 2019 r. http://www.korektorzdrowia.pl/barometr/raporty/
  2. NIL, „Ile pracują lekarze i lekarze dentyści w Polsce”, luty 2018 r. https://www.nil.org.pl/__data/assets/pdf_file/0008/134666/Mapy-2017-raport-ogolny-v1.pdf
  3. Kurier Lubelski, „Przycisk alarmowy dla ratowników medycznych. To nowość. Bialskie pogotowie uruchamia go jako pierwsze w kraju”, lipiec 2019 r.

Więcej szczegóły www.interpolska.pl

Wróć na górę