Bezpieczny start w zawodzie, czyli polisa na staż

Bezpieczny start w zawodzie, czyli polisa na staż

Studenci kierunków medycznych nie wyobrażają sobie zdobywania doświadczenia jedynie w trakcie nauki. Obowiązkowym punktem w karierze są staże – wynika z badań przeprowadzonych na przyszłych lekarzach. To sprawia, że już na początku pracy z pacjentami warto pomyśleć o polisie na staż.

Większość studentów zdobywa kompetencje zawodowe na stażach jeszcze w trakcie studiów – wynika z raportu „Studenci i absolwenci na rynku pracy” zrealizowanego przez Pracuj.pl. W przypadku studentów kierunków medycznych staże i praktyki w 100 proc. są zgodne z kierunkiem studiów. Przyszli lekarze uważają, że staże są niezbędne dla rozwoju. Aż 62 proc. wskazało na wzrost swych kompetencji merytorycznych po praktykach.

Niestety początki pracy bywają bardzo trudne. Olga Łoza w publikacji z 2016 roku „Zespół wypalenia wśród studentów medycyny — prospektywne badania roczne” przywołała dane, które wykazują, że  u 25 proc. studentów medycyny i 75 proc.rezydentów obecne są cechy zespołu wypalenia. Ten stan rozwija się już w trakcie studiów medycznych i pogłębia się w trakcie dalszej kariery lekarza.

Nie warto lekceważyć obu wyników badań zwłaszcza w momencie wchodzenia na medyczny rynek pracy. Ryzyko popełnienia błędu czy narażenia się na roszczenia ze strony pacjentów jest wysokie. Warto zatem przystąpić do Programu Ubezpieczeniowego Bezpieczny Start, przygotowanego specjalnie dla lekarzy stażystów i lekarzy dentystów stażystów. Ubezpieczyciel zapewnia ochronę w zakresie ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej, które stanowi zabezpieczenie majątkowe na wypadek wyrządzenia przez stażystę szkody w mieniu pacjenta, w mieniu szpitala oraz szkody na osobie. Dodatkowo, ubezpieczony stażysta może skorzystać z telefonicznej asysty prawnej w trakcie trwania polisy i wyjaśnić różne prawne wątpliwości związane z życiem zawodowym lub prywatnym. Koszt przystąpienia do programu to jedynie 5 zł, a w wielu Izbach jest on refundowany przez OIL. Programowi ubezpieczeniowemu patronuje Prezes Naczelnej Rady Lekarskiej.

Wróć na górę