6 powodów, dla których pielęgniarka i położna powinna pomyśleć o ubezpieczeniu

Pielęgniarki i położne wykonują zawód podwyższonego ryzyka. Dlatego szczególnie ważne jest ubezpieczenie, które przewiduje każde zagrożenie i roztacza pełną ochronę.

1. Agresywny pacjent

Praca w służbie zdrowia wymaga nieustannego kontaktu z drugim człowiekiem, który może być w różnym stanie fizycznym i psychicznym. Zła kondycja przekłada się często na niebezpieczne zachowania. O agresji wśród pacjentów mówi się coraz częściej. Od kiedy zaczęto rejestrować takie przypadki, w ciągu pierwszych trzech lat odnotowano ich sto, zaś w kolejnym roku przybyło ponad czterdzieści. Policyjne statystyki również odnotowują wzrost liczby przypadków agresji pacjentów wobec personelu medycznego. Dobrowolne ubezpieczenie zapewnia wypłatę odszkodowania w takiej sytuacji, co pozwala na przerwę w pracy i spokojne dojście do siebie po napaści.

2. Statystyczne ryzyko zakażenia

Powodem do wykupienia ubezpieczenia są niepokojące statystyki zachorowań. W 2015 roku na terenie Europejskiego Obszaru Gospodarczego odnotowano blisko 30 tys. nowych zakażeń wirusem HIV, z czego w Polsce ponad tysiąc. W sumie ostatnie liczby mówią o 20 927 zarażonych. Aż 84 proc. to osoby w wieku 24 – 49 lat. Z kolei liczba zarażonych Wirusem Zapalenia Wątroby typu C w Europie sięga 150 mln. W Polsce według danych Narodowego Instytutu Zdrowie Publicznego wynika, że w Polsce nawet do 200 tys. osób może być zakażonych HCV (obecność wirusa w organizmie). Wyniki badań prowadzonych w ramach projektu „Zapobieganie zakażeniom HCV” wskazują, że przeciwciała anty-HCV występują u 1,11 proc. populacji osób dorosłych w Polsce (ok. 350 tys. osób).

Co więcej, wielu ludzi nie ma świadomości, że są nosicielami. Właśnie dlatego warto pomyśleć o zakupie ubezpieczenia zawierającego m.in. refundację kosztów badań w kierunku obecności wirusów HIV i WZW, kuracji antyretrowirusowej oraz jednorazowe świadczenie w przypadku zakażenia wirusem HIV lub WZW.

3. Odpowiedzialność solidarna

Jeżeli pielęgniarka lub położna jest zatrudniona na podstawie umowy o pracę, wówczas za popełnione błędy odpowiada pracodawca, czyli szpital lub przychodnia.      W przypadku pracy na kontrakcie jest inaczej. Odpowiedzialny jest pracodawca, ale i pielęgniarka, dlatego ustawa nakazuje zakup polisy OC. Podstawowy pakiet nie przewiduje jednak porad prawnych, które są szczególnie ważne w czasie sporu prawnego z pacjentem. W ubezpieczeniu ochrony prawnej radca prawny jest zobowiązany do udzielenia porad prawnych zarówno telefonicznie, jak i pisemnie.

 4. Uszkodzenie mienia

Podczas wielogodzinnej pracy nie trudno o wypadek. Na skutek zmęczenia można uszkodzić sprzęt medyczny, ale także rzeczy należące do pacjenta. W takie sytuacji przydaje się dobrowolne ubezpieczenie OC, które zwróci koszty zniszczeń. W opcji rozszerzonej ochronie mogą podlegać także szkody powstałe w wyniku udzielania pierwszej pomocy na terenie Europy.

 5. Podróż pod ochroną

Pielęgniarki i położne, które często podróżują – także w sprawach zawodowych – mogą potrzebować ubezpieczenia turystycznego. Może to być m.in. ubezpieczenie kosztów leczenia i pomoc assistance w podróży, ubezpieczenie NNW, a także OC w życiu prywatnym. Ubezpieczenia te cieszą się coraz większą popularnością  ze względu na wysokie koszty leczenia za granicą. W dobrym ubezpieczeniu podróżnym ochroną objęte jest leczenie za granicą oraz transport do Polski. OC w życiu prywatnym pomaga w sytuacji, gdy wyrządzimy komuś innemu szkody związane m.in. z opieką nad niepełnoletnimi dziećmi, posiadaniem i użytkowaniem mienia, w tym mienia wynajętego lub dzierżawionego czy amatorskim uprawianiem sportów rekreacyjnych.

6. Zawodowa przerwa

Nie każda z przerw zawodowych jest planowana. Zdarza się, że jest ona wynikiem wypadku lub choroby. Zwłaszcza gdy pracujesz na kontrakcie, w kryzysowej sytuacji bardzo ważne jest posiadanie finansowego zabezpieczenia. W zależności od wariantu ubezpieczenia ubezpieczyciel wypłaca 150 lub 300 zł za każdy dzień niezdolności do pracy, nawet do 365-go dnia trwania choroby.

Wróć na górę