Ratownicy medyczni nagrali klip „Ratowniczy Respekt”, w którym apelują o szacunek. W przewrotny sposób pokazali problemy, z jakimi mierzą się na co dzień – biernością, agresją, brakiem poszanowania ich pracy.
„Nie stój biernie. Pomagaj”, „Stop agresji! Stop przemocy!”, „Szanuj personel”, „Szanuj nas, chcemy pomóc” to hasła trzyminutowego filmu, który został opublikowany na profilu Polskiej Rady Pracowników Medycznych na początku września. Film utrzymany jest w żartobliwej konwencji. W jednej ze scen zaatakowany kijem bejsbolowym ratownik w rytm muzyki kiwa palcem i z łatwością rozbraja napastnika. Na koniec filmu pojawiają się plansze i głos lektora, który informuje internautów, że „W Polsce zespoły ratownictwa medycznego udzielają rocznie ponad trzech milionów świadczeń zdrowotnych w miejscu zdarzenia. Oznacza to, że na tysiąc mieszkańców naszego kraju przypada 82, którym udzielono pomocy. Codziennie wyjeżdża do nich ponad 1500 zespołów ratownictwa medycznego i wylatuje ponad 20 śmigłowców lotniczego pogotowia ratunkowego, które w razie konieczności transportują pacjentów do ponad 200 Szpitalnych Oddziałów Ratunkowych na terenie całego kraju”. W dalszej części na planszach pojawia się swoisty apel od pacjentów. „Jesteśmy ratownikami medycznymi, sercem całego systemu Państwowe Ratownictwo Medyczne. Bez nas nie wyjadą ambulanse, nie wylecą śmigłowce i nie zadziałają sprawnie szpitalne oddziały ratunkowe. Potrzebujesz nas, kiedy nagle się rodzisz i kiedy nagle umierasz. Kiedy chorujesz i ulegasz wypadkowi. Pozwól nam robić to, co potrafimy najlepiej i kochamy najbardziej. Zastanów się, co mówisz i robisz, kiedy my walczymy o życie twoje i twoich bliskich. Jeśli mamy was uratować – musicie nas szanować”.
Film doczekał się entuzjastycznych reakcji. Wielu internautów podkreślało, że ratownicy medyczni wykonują ważną pracę. Jeden z internautów stwierdził, że przykre jest to, że ratownicy medyczni muszą apelować o szacunek. Niestety rzeczywistość, w której funkcjonują ratownicy medyczni jest bardzo trudna, a codzienność wręcz ekstremalna. Zaledwie kilka dni po publikacji filmu TVN24 opublikował materiał o finale sprawy, w której zaatakowany został zespół ratownictwa medycznego. Sprawca ataku był pijany. Mieszkaniec Strzelec Opolskich został skazany na pięć miesięcy więzienia. – To był czyn chuligański. Nie było żadnego powodu, żeby oskarżony zachował się w ten sposób wobec osób, które niosły mu pomoc – mówiła sędzia w materiale serwisu. Takich spraw jest coraz więcej.
– Także z naszego doświadczenia wynika, że zjawisko agresji i braku szacunku się nasila. Ratownicy medyczni pracują w trudnych warunkach. Zagrożeniem są nie tylko pacjenci, ale często ich rodziny. Właśnie dlatego zaproponowaliśmy polisę z Klauzulą Agresji Pacjenta – mówi Andrzej Twardowski, dyrektor Biura Ubezpieczeń Medycznych i OC INTER Polska. Polisa gwarantuje poszkodowanemu wsparcie finansowe, które może przeznaczyć za rehabilitację, konsultację z psychologiem lub weekendowy wyjazd po traumatycznym wydarzeniu w miejscu pracy. – Warunkiem wypłaty jest zgłoszenie ataku na policję i poddanie się przez ubezpieczonego obdukcji lekarskiej – dodaje Andrzej Twardowski.