Zachowanie standardów etycznych jest szczególnie istotne w momencie, w którym lekarze decydują się na strajk – czytamy w felietonie „Skalpele na sztorc”. Dr Jarosław Wanecki podkreśla, że w ostatnich dekadach takich testów na etykę było wiele. Lekarze nieraz musieli walczyć w obronie wartości związanych z wykonywaną pracą. W 1921 roku, w odpowiedzi na utworzenie, bez konsultacji ze środowiskami medycznymi, kas chorych, powołano Związek Lekarzy Państwa Polskiego. „Na czele organizacji stanął profesor Adam Karwowski z Poznania, twierdząc, że: przymus ekonomiczny lekarzy prowadzi do proletaryzacji, a ta do upadku etyki i godności zawodu” – przypomina znamienne słowa dr Jarosław Wanecki.
Ostateczność, czyli strajk
Czasem lekarze walcząc o standardy, decydowali o strajku. Jeden z nich – trzydniowy strajk głodowy – odbył się pod koniec roku 1994. Dwa lata później manifestacja pod Sejmem RP zgromadziła dwanaście tysięcy lekarzy. W sumie – jak podsumowuje dr Wanecki – przez dwie dekady w odpowiedzi na liczne reformy oraz pogarszające się warunki pracy i płacy, organizowano pikiety, strajki włoskie, białe szczyty i miasteczka. Wyrazem ostatecznej determinacji, stały się głodówki. Jednocześnie te działania miały dać nadzieję na zmianę złej i nieetycznej sytuacji ochrony zdrowia w Polsce.
Etyka na pierwszym miejscu
Zawsze w kontekście strajków pojawiało się właśnie pojęcie etyki. I tak w 95 roku „Naczelna Rada Lekarska (…) wyraziła swoje pełne dezaprobaty stanowisko wobec tego, co się dzieje w służbie zdrowia, uznając za słuszne podejmowanie wszelkich form protestu, które nie naruszałyby Kodeksu Etyki Lekarskiej” – czytamy w felietonie.
Co to dokładnie oznaczało? Autor wyjaśnia, że lekarz decydujący się na uczestniczenie w zorganizowanej formie protestu, nie jest zwolniony od obowiązku udzielania pomocy lekarskiej, o ile nieudzielenie tej pomocy, może narazić pacjenta na utratę życia lub pogorszenie stanu zdrowia. Sami lekarze podkreślali też, że nie chcą traktować pacjenta jak cyfry. Ważna jest jakość.
Więcej o etyce w publikacji „Ecce Medicus”.