Ratownicy medyczni pracują pod presją czasu, najczęściej udzielając doraźnej pomocy w domach. Nieodzownym elementem ich pracy jest stres, ale też coraz częściej agresja pacjentów. Dlatego ratownicy muszą posiadać pakiet ubezpieczeniowy dostosowany do swoich potrzeb.
1. Odpowiedzialna praca pod presją czasu
Co roku GUS przygotowuje raport poświęcony pomocy doraźnej i ratownictwa medycznego. Z danych wynika, że w 2017 r. zespoły ratownictwa medycznego udzieliły świadczeń zdrowotnych w miejscu zdarzenia ponad 3,2 mln osób. W porównaniu do 2016 roku był to wzrost o 1,2 proc. Ratownicy medyczni pomagali zarówno osobom w wieku 65 lat i więcej (43,2 proc.), ale także dzieciom i młodzieży do 18 roku życia (6,2 proc.). Ze statystyk wynika, że przeciętnie na 100 tys. ludzi jest cztery zespoły medyczne.
2. Praca w domach pacjentów i na ulicy
Najczęściej zespoły ratownictwa medycznego udzielały pomocy w domu pacjenta. Było tak w 70,7 proc. przypadków. Ratownicy medyczni wykonywali swoją pracę także na ulicy – 5,2 proc przypadków, w miejscach pracy – 2 proc. oraz w szkołach – 1,2 proc. Poza tym 20,9 proc. sytuacji, wymagały pracy w innych miejscach niż wymienione.
3. Agresywni pacjenci i członkowie ich rodzin
Problemem, z którym coraz częściej muszą radzić sobie ratownicy medyczni, jest agresja pacjentów, ale i członków ich rodzin. Spotkało się z nią odpowiednio 83,3 proc. i 71,8 proc. ratowników. „Najczęstszą formą agresji jest agresja słowna z dominującym na pierwszym miejscu używaniem wulgaryzmów (76,5 proc.). Najczęstszym rodzajem agresji fizycznej były odepchnięcia (56,2 proc.). Osoby po 50 roku życia doświadczyły więcej zachowań agresywnych w porównaniu do pozostałych grup wiekowych” – takie wnioski płyną z badania „Agresja pacjentów zagrożeniem w pracy zespołów ratownictwa medycznego”, które zostały wykonane na 128 ratownikach z województwa łódzkiego i wielkopolskiego.
4. Ryzyko sprawy sądowej
Pacjenci i ich rodziny coraz częściej dochodzą swoich praw. W maju 2018 roku zapadł nieprawomocny wyrok w głośnej sprawie, która dotyczyła ratownika medycznego. Sąd uznał, że Piotr G. nieumyślnie naraził pacjenta na niebezpieczeństwo utraty zdrowia i życia. Na podstawie art. 160 par. 2 i 3 kk. skazał go na 10 miesięcy więzienia w zawieszeniu na dwa lata, dwuletni zakaz wykonywania zawodu ratownika medycznego i 1 tys. zł grzywny. Wyrok był szeroko komentowany w środowisku ratowników. Podkreślano, że ratownicy medyczni wykonują niebezpieczną i odpowiedzialną pracę, za małe pieniądze.
5. Wynagrodzenia nieadekwatne do odpowiedzialności
Przeciętna mediana miesięcznego wynagrodzenia całkowitego na stanowisku ratownika wynosi bowiem 3 073 zł brutto. Co drugi ratownik medyczny otrzymuje pensję od 2 390 zł do 3 785 zł. Środowisko ratowników wielokrotnie podkreślało (zwłaszcza po wspomnianym wyroku), że pensje nie są adekwatne do odpowiedzialności.
Uwzględniając te czynniki, przy współpracy z środowiskiem ratowników medycznych, powstał INTER Ratownik Medyczny. Dedykowany pakiet chroni zarówno w życiu zawodowym, jaki i prywatnym. Pakiet może być elastycznie dopasowany do potrzeb i chronić np. w sytuacji uszkodzeń powstałych w karetkach i sprzęcie medycznym; niezdolności do pracy w wyniku choroby lub wypadku dla osób pracujących na kontrakcie; agresji pacjenta lub jego otoczenia lub przypadku szkód powstałych podczas udzielania pierwszej pomocy poza granicami Polski. Warto skomponować go tak, aby poczuć się bezpiecznie w tej stresującej codzienności.
Więcej na www.interpolska.pl